sobota, 18 stycznia 2014

Kolorowe kredki

Sobota godzina 5.55 - nie, niemożliwe, tylko nie to! Ala! Śpimy jeszcze! Jest sobota! Dziecko drogie daj się matce wyspać! Niestety moje prośby nie pomogły, Ala uparcie i stanowczo odmówiła spania na rzecz porannej zabawy. Co weekendowy rytuał się rozpoczął. Zabawa klockami i ostatnio odkrytymi kredkami to poranny obowiązek. No dobrze kochanie masz tu klocuszki i kredki, baw się sobie spokojnie a mamusia jeszcze pośpi:) Z zadowoloniem, że sprawa załatwiona przyłożyłam głowę do poduszki i już właśnie weszłam w fazę błogiego snu gdy poczułam uderzenie klockiem na twarzy...No tak, a miało być tak dobrze a wyszło jak zwykle. Ale z anielską cierpliwością podniosłam się i dźwięcznym głosem zapytałam: To co Alusiu nie chcesz się sama bawić?No dobrze tak więc pobawimy się razem ( jak to mówią posiadanie i wychowywanie dzieci to czysta rozkosz, więc jak tu narzekać i się denerwować, nie wypada przecież...). Kredki poszły w ruch i nie ważne, że mama dała specjalny zeszycik w twardej okładce, żeby Alutkowi się lepiej rysowało, bo Alutek odkrył, że kredeczki malują nie tylko na papierze, a właściwie to pościel jest idealnym miejscem na rysunki. Biała poduszka jest super i czerwona kredka bardzo ładnie na niej wygląda, o a teraz spróbujemy jak niebieska się prezentuje, też niczego sobie. No, no, no ale wypas z tymi kredkami i nawet zjeść można rysik, trochę brudzi ale co tam mamusiu nie martw się wypierze się i wszystko będzie jak nowe! Matko Boska! Pomyślałam sobie, że chyba jakaś cholera mnie podkusiła z tymi kredkami, ale jak chcesz żeby dziecko rozwijało się na wzór innych dzieci to cierp człowieku, cierp...
 Nie narzekaj, nie narzekaj! Każdy musi przez to przejść, a to przecież jest czysta przyjemność patrzeć jak dziecko się rozwija, co tam pościel, co tam ściany! Jak trzeba będzie to wypierzesz a ściany pomalujesz, a doświadczeń dziecka nigdy nie za dużo, no i radości ile, na pewno mnóstwo. Już widzę Alusię zawzięcie malującą po twojej pościeli - och co za rozkoszny widok! Alusiu oby tak dalej, Babcia patrzy na Ciebie i Ci dopinguje we wszystkim! Oj co ja bym dała za przytulenie i wyściskanie tego małego brzdąca, co ja bym dała...
Mamuś za parę dni Dzień Babci! Alusia życzy tobie wszystkiego co najlepsze!!!! Ej, dziwne to życie jest i tyle. Dla Dziadzia Krzysia też specjalne życzenia przesyłamy:) A w ogóle to wszystkim babciom i dziadkom życzymy wszystkiego najlepszego! Kończę bo mi Ala z nudów w pączku dłubie i muszę się nią koniecznie zająć.

Brak komentarzy: